Posadzki...
Weekend na budowie upłynął na porządkach. Dzisiaj zalewają posadzki.....
jutro przerwa - święto.... w środę koniec posadzek.
Weekend na budowie upłynął na porządkach. Dzisiaj zalewają posadzki.....
jutro przerwa - święto.... w środę koniec posadzek.
Jak wcześniej pisalem na parterze zastosowaliśmy w calości ogrzewanie podłogowe, na poddaszu - tylko w łazience. Wczoraj instalator zakończył prace, ułożył przeszło 900m rury. Nie znam jeszcze kosztów, towar na instalację C.O., wod-kan i odkurzacz centralny był wzięty z hurtowni z zapasem i dopiero po zwrocie niewykorzystanych części poznam finalny koszt.
Wylewanie posadzek przesunęło się na poniedziałek.
Dzisiaj mija dokladnie pół roku od przysłowiowego "wbicia szpadla"
pod budowę naszej Lawendy
To dopiero pół roku, a nasz dom przypomina już Lawendę z wizualizacji
W tym miejscu pragnę podziękować dotychczasowym ekipom budowlańców, którzy do tej pory z nami współpracowali. Mam nadzieję że następni wykonawcy od wykończeń okażą się równie solidni i w styczniu uda nam się zamieszkać.
Pozdrawiam wszystkich blogowiczów i życzę powodzenia w realizacji swoich projektów.
Oczywiście zapraszam do dalszego śledzenia blogu.
Dzisiaj od projektantki z Paradyża dostaliśmy propozycje zaaranżowania salonu i kuchni, oraz dolnej łazienki ......co do salonu mamy już faworyta ...z łazienką natomiast nie możemy się zdecydować ....oba warianty są piękne .....pomocy !!!
Salon wer.1
Salon wer.2
Salon wer.3
Łazienka wer.1
Łazienka wer.2